Policjant Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, w czasie wolnym od służby, wspólnie z dwoma innymi kierowcami zatrzymali pijanego sprawcę kolizji drogowej. 41-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Policjant cieszyńskiej prewencji - sierżant Patryk Tomaszek, jadąc w niedzielę swoim samochodem na trasie Oświęcim – Kęty zauważył, że jadący za nim pojazd, pomimo trudnych warunków zimowych nagle zwiększył prędkość i podjął manewr wyprzedzania kilku samochodów na raz. Na efekty niebezpiecznej jazdy nie trzeba było długo czekać.
Kierowane przez mieszkańca gminy Kęty audi uderzyło w wysepkę ronda w Nowej Wsi, a następnie ugrzęzło na poboczu.
Policjant natychmiast zatrzymał swój pojazd i podbiegł do uszkodzonego samochodu, by udzielić pomocy poszkodowanym. Gdy otworzył drzwi audi wyczuł, że siedzący za kierownicą mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu - relacjonuje policja.
Nietrzeźwy, po tym, jak dowiedział się, że ma do czynienia z policjantem, zaczął być wobec niego agresywny, chciał uciec.
Z pomocą w obezwładnieniu mężczyzny pospieszyli dwaj inni kierowcy, którzy byli świadkami całego zajścia. Na miejsce został wezwany patrol z Kęt - podała KPP w Cieszynie.
Jak się okazało, siedzący za kierownicą audi 41-latek miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.