Świętochłowicka policja zatrzymała mieszkankę miasta, która w swoim mieszkaniu urządziła "melinę". Rozlewała i sprzedawała alkohol nieznanego pochodzenia.
Świętochłowiccy policjanci uzyskali informację, że w jednym z mieszkań na terenie miasta rozlewany jest „lewy” alkohol. - W sobotę policjanci wkroczyli do akcji. Ich przypuszczenia się potwierdziły, bowiem mieszkanka miasta wpadła tuż po tym, jak sprzedała nielegalny towar jednemu ze swoich klientów. Policjanci w mieszkaniu kobiety znaleźli i zabezpieczyli butelki z trunkiem niewiadomego pochodzenia - informuje świętochłowicka komenda.
Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków akcyzy. Świętochłowiczanka usłyszy zarzut i odpowie przed prokuratorem. Grozi jej nawet do 2 lat więzienia.