Ruszył kolejny etap akcji ratowniczej w KWK Pniówek. Ratownicy od miesięcy zbliżają się do zaginionych górników.
20 kwietnia 2022 r. o godzinie 0:12 w rejonie ściany N-6 w pokładzie 404/4+405/1 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej S.A. KWK „Pniówek” w Pawłowicach. W trakcie urabiania kombajnem odcinka ściany doszło do pierwszego wybuchu metanu.
Niecałe trzy godziny później jeden z zastępów ratowniczych transportował na noszach odnalezionego górnika sekcyjnego, drugi zastęp wchodził do ściany od strony chodnika N-12, a trzeci przemieszczał się chodnikiem N-11 w kierunku ściany w celu udzielenia pomocy górnikowi kombajniście. Wówczas nastąpił drugi wybuch. W rejonie zagrożenia znalazło się siedem osób.
Następnego dnia nastąpił kolejny wybuch. Kierownik akcji w oparciu o opinię zespołu doradców z udziałem specjalistów podjął decyzję o czasowym wyłączeniu rejonu ściany N-6 z sieci wentylacyjnej przy pomocy tam izolacyjnych o konstrukcji przeciwwybuchowej. Akcja ratunkowa została zakończona 2 maja po odizolowaniu rejonu objętego skutkami wybuchu metanu i pożaru trzema tamami o konstrukcji przeciwwybuchowej.
W KWK Pniówek po wybuchach metanu zginęło 9 pracowników, 7 odniosło ciężkie obrażenia, 29 doznało obrażeń powodujące czasową niezdolność do pracy. Pod ziemią pozostał cały zastęp ratowników oraz dwóch górników.
Wznowienie akcji ratowniczej
4 lutego 2023 roku rozpoczął się pierwszy etap wznowionej akcji ratowniczej w KWK Pniówek. Tego dnia w rejon ściany N-6 zjechały pierwsze zastępy ratowników górniczych..
- Wszystkie etapy ponownego wejścia w otamowany rejon muszą być prowadzone na zasadach akcji ratowniczej. Prace będziemy prowadzić etapami, aby zapewnić bezpieczeństwo ratownikom górniczym, bo to jest najważniejsze - mówił Edward Paździorko, wiceprezes JSW.
Akcja została podzielona na dwa etapy. Ratownicy i górnicy drążą praktycznie nowych chodnik.
- Kopalnia rozważa dojście jak najkrótszą drogą, już bezpośrednio, do zaginionych. Przewidujemy w nim wykorzystanie otwartego wyrobiska i wykonanie zupełnie nowego, celem bezpiecznego dojścia po zaginionych. Może to potrwać od czterech do sześciu miesięcy - stwierdził w lutym Marian Zmarzły, dyrektor kopalni „Pniówek”.
5 lutego o godzinie 16.09 zakończył się pierwszy etap akcji ratowniczej w rejonie ściany N-6. Ratownicy w pierwszym etapie zawęzili wielkość zatamowanego rejonu, poprzez wybudowanie nowych tam. Uzyskali także atmosferę pozwalającą na bezpieczne prowadzenie działań.
W czerwcu zarząd JSW poinformował, że trwa drugi etap akcji, czyli wydrążenie całkowicie nowego chodnika. Było to około 200 metrów, ale w bardzo trudnych warunkach. Przewidywano, że prace mogą potrwać do połowy września i też tak się stało.
Kolejny etap akcji w KWK Pniówek
9 września 2023 roku rozpoczął się kolejny etap akcji w KWK Pniówek. Polega na zbiciu (połączeniu) nowo wydrążonego wyrobiska - pochylnia N-9 (równoległego do ściany N-6) z chodnikiem nadścianowym N-12, w okolicach miejsca, w którym prawdopodobnie znajduje się pięciu z siedmiu zaginionych górników.
Jednak najpierw ratownicy muszą przeprowadzić przewietrzanie wyrobisk przez specjalnie wywiercone otwory w czole przodka pochylni N-9.
- Po uzyskaniu atmosfery, która pozwoli na bezpieczne powadzenie akcji, ratownicy rozpoczną prace mające na celu połączenie obu wyrobisk. Do ich połączenia zostało pozostało jeszcze pięć metrów. Prace będą prowadzone w zależności od warunków kombajnem chodnikowym lub ręcznie - informuje JSW.
Kiedy powstanie "skrzyżowanie" i warunki na to pozwolą, wówczas ratownicy rozpoczną penetrację odcinka chodnika nadścianowego N-12, a następnie ściany N-6 w celu odnalezienia i wytransportowania zaginionych górników.
W celu dotarcia do miejsca, w którym przebywają dwaj zaginieni górnicy wydrążona zostanie dodatkowa przecinka (jedna lub dwie) z pochylni N-9 do ściany N-6. Drążenie przecinki oraz przygotowanie do kolejnej akcji może potrwać około miesiąca.
fot. JSW