
Mundurowi z cieszyńskiej komendy w wyniku czynności operacyjnych zatrzymali dwóch mężczyzn i dwie kobiety, zabezpieczyli łącznie ponad 320 działek dilerskich narkotyków oraz zlikwidowali uprawę marihuany.
Policjanci operacyjni z cieszyńskiej komendy uzyskali informację, że mieszkanka Ustronia może posiadać znaczną ilość narkotyków, którą częściowo wprowadziła już do sprzedaży. Podczas przeszukania domu, gdzie mieszkała podejrzewana kobieta, stróże prawa potwierdzili swoje ustalenia.
-Kryminalni znaleźli ponad 320 działek dilerskich dopalaczy, domową, profesjonalnie przygotowaną uprawę marihuany, w której rosło 18 krzewów, przedmiot przypominający broń, wagę, kilkaset sztuk woreczków foliowych służących do porcjowania narkotyków, a także gotówkę - ponad 10 tysięcy złotych- relacjonuje cieszyńska policja.
Wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone, hodowla zlikwidowana, a gotówka zatrzymana. Policjanci w trakcie akcji zatrzymali również znajomych podejrzewanej o rozprowadzanie narkotyków kobiety. Jak się okazało, każdy z nich miał coś na sumieniu.
-W trakcie czynności procesowych policjanci udowodnili, że 32-letnia kobieta posiadała i wprowadziła do obrotu znaczne ilości narkotyków. Jej 24-letniej koleżance mundurowi udowodnili posiadanie znacznej ilości nowych substancji psychoaktywnych - to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia. Ponadto była ona poszukiwana listem gończym i trafiła do aresztu. Z kolei 30-letni kolega dilerki, widząc przytłaczający ciężar dowodów, przyznał się do uprawy zabezpieczonej przez policjantów marihuany-podała KPP w Cieszynie.
On, tak jak 24-latka, musi się liczyć z konsekwencjami, które wiążą się nawet z trzyletnim pobytem „za kratkami”. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Ta sama kara grozi ostatniemu z zatrzymanych, 39-latkowi, który usłyszał zarzut posiadania ponad 20 gramów nowych substancji psychoaktywnych. Największe konsekwencje czekają na zatrzymaną 32-letnią kobietę. Za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości nowych substancji psychoaktywnych, grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Kobieta na wniosek śledczych i prokuratury, a decyzją sądu, została tymczasowo aresztowana.
Źródło: KPP w Cieszynie