43-letni mieszkaniec powiatu bieruńsko-lędzińskiego poszedł do swojego pracodawcy po wynagrodzenie. Uznał za stosowne skorzystać z pomocy noża, którym groził 55-latkowi.
W minioną sobotę w Bojszowach 43-latek stawił się w pracy w jednej z tamtejszych firm. Był jednak pod wpływem alkoholu, wiec 55-letni pracodawca zakazał mu wykonywania dalszej pracy. Przekazał pracownikowi, żeby wstawił się później po odbiór wynagrodzenia.
Pracownik przyszedł po pieniądze w godzinach popołudniowych. Podczas rozmowy z szefem wyciągnął nóż z kieszeni i przyłożył go do szyi 55-latka. Swoim zachowaniem 43-latek chciał wymusić od pracodawcy zwrot zaległego wynagrodzenia. Zauważyli to inni pracownicy, którzy obezwładnili agresora i wezwali policję. 43-latek próbował uciec, ale wpadł na policjantów, którzy dojeżdżali na miejsce.
W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi bieruńscy śledczy przedstawili mu zarzut. Na wniosek mundurowych prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór Policji i zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonego. Za wymuszenie zwrotu wierzytelności kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia. Sprawca, który dopuścił się tego czynu, będzie teraz odpowiadać przed sądem.