
Znów portugalski wybór. Były selekcjoner Cristiano Ronaldo przejmuje reprezentację z inną super gwiazdą - Robertem Lewandowskim. Fernando Santos zostanie trenerem polskiej reprezentacji, a do jego sztabu według nieoficjalnych doniesień ma dołączyć Łukasz Piszczek.
Dzisiaj na PGE Stadionie Narodowym w Warszawie Portugalczyk Fernando Santos zostanie ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Do ostatniej chwili PZPN utrzymywał to w tajemnicy. Jeszcze trzy dni wcześniej najlepsi polscy dziennikarze sportowi mówili o innym Portugalczyku, Paulo Bento ale ostatecznie to Santos porozumiał się z PZPN-em i przejmie biało-czerwonych.
Santos to niewątpliwie mocne nazwisko. Ze swoją ukochaną Portugalią zdobył historyczne Mistrzostwo Europy w 2016 roku (Portugalczycy wyeliminowali naszą reprezentację w ćwierćfinale po rzutach karnych) oraz zwyciężył w Lidze Narodów. Santos ma zarobić naprawdę olbrzymie pieniądze, lepsze nić z Portugalii. Mówi się, że w sumie 12 milionów złotych. Ma otrzymać również wsparcie od... polskich trenerów.
Jednym z członków jego sztabu lub co najmniej doradcą ma być Łukasz Piszczek. Wybitny reprezentant Polski i legenda Borussii Dortmund ostatni okres spędził w Goczałkowicach-Zdroju, gdzie w ubiegłym roku otworzył swoją akademię piłkarską dla dzieci. Kończy też kurs na trenerską licencję UEFA. Przy okazji pilnuje sytuacji w swoim klubie, LK Goczałkowice.