- Głęboko wierzę, że tu jest przyszłość - powiedział dzisiaj w Bytomiu Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej stwierdził, że nikt nie chce szybkiego zamykania śląskich kopalń. Dodał, że Górny Śląsk może być nowoczesnym centrum przemysłu.
Donald Tusk rozpoczął swoją wizytę w województwie śląskim w ramach trasy Platformy Obywatelskiej "Tu jest przyszłość". Pierwszym miejscem, które odwiedził Tusk jest Bytom. Na godzinę 17:00 zaplanowane zostało spotkanie otwarte z mieszkańcami, ale wcześniej przewodniczący PO wraz z prezydentem Bytomia Mariuszem Wołoszem spotkał się z mediami przy ulicy Żeromskiego. Miejsce nie przypadkowe, ponieważ przy tej ulicy znajdują się zarówno kamienice po renowacji, jak i te czekające na odnowienie.
O tym mówił właśnie Wołosz, który wskazał na problem m.in. braku finansów na odbudowę bądź renowację budynków mieszkalnych w zasobach gmin. Rację przyznał mu Tusk, który obiecał, że w przypadku powrotu PO do władzy, przygotowany zostanie program 10 miliardów złotych dla gmin na odnowienie zasobów mieszkalnych. - Uwolnimy w skali kraju setki tysięcy mieszkań - obiecał Donald Tusk. - Bytom może być miejscem kapitalnym do życia. Był i może być pięknym miastem - dodał lider Platformy Obywatelskiej.
Tusk zamknie kopalnie?
Zapytany o kopalnie, Donald Tusk wskazał, że Unia Europejska z powodu m.in. wojny w Ukrainie myśli o odbudowie przemysłu ekologicznego. Według byłego premiera, Górny Śląsk może stać się centrum przemysłu nie tylko Polski, ale całej Europy.
Tusk pośrednio stwierdził, że nikt nie myśli teraz o zamykaniu kopalń węgla koksującego czy kamiennego. - Dziś nie trzeba mówić o zamykaniu kopalń - podkreślił Tusk. Stwierdził, że jego ugrupowanie zamierza odnowić bloki energetyczne 200 MW (m.in. w Rybniku czy Łaziskach Górnych), żeby spalały dalej nasz węgiel w sposób ekonomiczny. Dzięki temu rozwiązaniu Polska przeczeka okres przejściowy i cały proces transformacji energetycznej. Donald Tusk dodał, że potrzebne są do tego środki europejskie np. z KPO, których do dzisiaj z powodu konfliktu o ustawę sądową, Polska nie otrzymała.
Tusk chce języka śląskiego?
Zapytany o kwestię śląskiej godki, Donald Tusk stwierdził, że nie widzi przeciwskazań do tego, żeby ustalić status śląskiej mowy jako język regionalny. - Dobrze pojęty regionalizm to istota polskości. Język śląski to część polskiego dziedzictwa - skomentował Tusk.
"Tu jest przyszłość" to kilkadziesiąt spotkań otwartych z politykami Koalicji Obywatelskiej w województwie śląskiej. Sam Donald Tusk na ten moment ma zapowiedziane trzy spotkania otwarte z mieszkańcami: dzisiaj Bytom, w niedzielę Żywiec, a w następnym tygodniu Częstochowa.