
Koalicja Obywatelska, PSL, Polska 2050 i Nowa Lewica oficjalnie zadeklarowały chęć utworzenia wspólnego rządu. Donald Tusk kandydatem na premiera dotychczasowej opozycji.
Dzisiaj rozpoczynają się konsultacje liderów wybranych ugrupowań partyjnych z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, który spotka się indywidualnie z przedstawicielem każdej ze stron. Liderzy KO, PL2050, PSL i Nowej Lewicy jeszcze przed pierwszym spotkaniem potwierdzili oficjalnie zamiar utworzenia wspólnego rządu. Czarzasty, Hołownia i Kosiniak-Kamysz zaproponują prezydentowi Dudzie Donalda Tuska jako kandydata na premiera.
- Potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większość w przyszłym parlamencie (...) Budowaliśmy współpracę opartą na zaufaniu. Ważne dla nas jest uszanowanie siebie nawzajem jak równych partnerów - powiedział Donald Tusk na wspólnym oświadczeniu przyszłych koalicjantów.
- Będziemy mogli uspokoić pana prezydenta (...) Potwierdziliśmy także naszą wole przygotowania prac Sejmu i Senatu oraz prezydium Sejmu i Senatu - dodał Tusk.
- Jestem wielkim optymistą. Liczę tutaj na konstruktywną współpracę z prezydentem i szybkie decyzje. Jesteśmy gotowi w każdej chwili do roboty - stwierdził kandydat nowej większości na premiera.
Chęć współpracy potwierdzili też pozostali liderzy.
- To wielkie dla nas zobowiązanie. Szliśmy do tych wyborów z hasłem dość kłótni, do przodu. Nasze ustalenia potwierdzają to. Wspólnie wskażemy u pana prezydenta nasza kandydata na premiera, Donald Tusk (...) Pan prezydent może być spokojny do tego, żeby nie zwlekał na oczekiwanie na drugi krok. Już w pierwszym kroku może wskazać premiera. Będziemy też zwracać się do pana prezydenta o jak najszybsze zwołanie Sejmu - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
O szybkie działanie zaapelował do prezydenta Szymon Hołownia.
- Największą zbrodnią PiS było zmarnowanie 8 lat naszego życia. Że cofnęli nas, zamiast pchnąć nas do przodu. Apelujemy do prezydenta Dudy, aby nie marnował ani sekundy więcej. Panie prezydencie nie ma na co czekać. Jeżeli potrzebuje usłyszeć pan w ramach konsultacji, czy jest większość, to my pana informujemy, że jest - stwierdził lider Polski 2050.
Włodzimierz Czarzasty także potwierdził, że Nowa Lewica jest częścią nowej większości i chce współtworzyć rząd, na czele którego stanie Donald Tusk.
- Panie prezydencie, szanując instytucję i godność jaką pan piastuje, chcę panu powiedzieć: "koniec kombinowania". Popieramy tę większość i stanowimy jej część. Popieramy desygnowanie pana Donalda Tuska i danie mu misji utworzenia rządu - mówił lider Lewicy.
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica w nowym Sejmie będą miały 248 mandatów. Dotychczasowa opozycja będzie miała większość również w Senacie.