
Prokurator zdecydował o dozorze policyjnym dla wyrodnego syna wraz z zakazem zbliżenia się do rodziców i nakazem opuszczenia mieszkania. Mężczyzna jednak nie stosował się do tego, nadal nachodził rodziców i wszczynał awantury.
Mężczyzna z Bielska-Białej mieszkał wraz ze swoimi rodzicami, nad którymi znęcał się psychicznie i fizycznie. Małżeństwo zgłosiło w końcu Policji nękanie przez własne dziecko. Prokurator orzekł w jego sprawie dozór policyjny połączony z obowiązkiem zgłaszania się w komisariacie trzy razy w tygodniu, zakazem kontaktowania się i zbliżania do rodziców oraz nakaz opuszczenia mieszkania, w którym wcześniej zamieszkiwał wraz z rodzicami.
Wyrodny syn jednak nic sobie nie robił z policyjnych zakazów, nadal znęcał się nad rodzicami i wszczynał awantury. W tym przypadku ofiary również chroni prawo. Prokurator w obliczu nieprzestrzegania przez mężczyznę zakazów zdecydował o zatrzymaniu go. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej na wniosek policji i prokuratury postanowił 22 października o aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek. Od początku roku bielscy policjanci wszczęli 123 postępowania przygotowawcze o znęcanie się nad rodziną. Prawie w każdym przypadku została uruchomiona procedura „Niebieskiej Karty". Prokurator w toku postępowania może wnioskować o tymczasowe aresztowanie sprawcy przemocy lub nakazać mu opuszczenie mieszkania zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym oraz orzec zakaz kontaktowania się i zbliżania się sprawcy względem ofiary przemocy.