
Od lutego, w bielskim szpitalu wojewódzkim, wykonywane są zabiegi termolezji. Są one skierowane do pacjentów z przewlekłymi zespołami bólowymi, opornymi na leczenie farmakologiczne. Zabiegi te realizowane są w ramach hospitalizacji i refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Kierownik Oddziału Neurochirurgicznego Szpitala Wojewódzkiego dr hab. n. med. Jerzy Słowiński wyjaśnił, że dzięki zabiegowi chorzy z Bielska-Białej i okolic mają dostęp do bardzo skutecznej, małoinwazyjnej terapii, której efektem jest długotrwała redukcja bólu.
Pierwszy zabieg wykonano u pacjenta z przewlekłym bólem kręgosłupa lędźwiowego. Polegał on na odnerwieniu stawów międzykręgowych za pomocą elektrody wprowadzanej przezskórnie, pod kontrolą RTG. Celem zabiegu jest zmniejszenie dolegliwości wywołanych przeciążeniem i zmianami zwyrodnieniowymi wymienionych stawów.
Jerzy Słowiński powiedział, że najczęstszymi wskazaniami do termolezji są właśnie bóle kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego, wywołane zmianami w stawach międzykręgowych - tzw. zespół stawu międzykręgowego, a także bóle twarzy - np. neuralgia nerwu trójdzielnego i bóle kości ogonowej - coccygodynia.
- Termolezja z wykorzystaniem tzw. prądu pulsacyjnego może być także wykorzystana do leczenia neuropatii nerwu pośrodkowego - zespół cieśni nadgarstka czy bólów korzeniowych w zakresie kręgosłupa lędźwiowego - dodał lekarz.
Aparat do termolezji kosztował ponad 146 tys. złotych. Ponad 90 procent tej kwoty to dotacja z budżetu województwa śląskiego. Urządzenie zostało zainstalowane w Centralnym Bloku Operacyjnym Szpitala Wojewódzkiego.
Zabiegi termolezji wykonywane są w ramach hospitalizacji i refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.