
Kierowca spowodował kolizję na ulicy Młyńskiej w Rudzie Śląskiej. Zamiast jednak spisać oświadczenie czy wezwać policję, 62-latek odjechał. Kolejnego dnia dopadły go jednak wyrzuty sumienia i zgłosił się na halembską komendę, gdzie został ukarany mandatem w wysokości 6000 zł.
Kierowca z Rudy Śląskiej przekonał się, że nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie zachowują przepisów ruchu drogowego. 62-latek w poniedziałek, 21 listopada spowodował kolizję na ulicy Młyńskiej po czym zamiast spisać oświadczenie czy wezwać policję po prostu z miejsca zdarzenia odjechał.
Najwyraźniej jednak dręczyły go wyrzuty sumienia, bo kolejnego dnia sam zgłosił się do halembskiego komisariatu i przyznał się, że spowodował kolizję. Policjanci po wykonaniu czynności, w tym sprawdzenia auta kierowcy zakończyli sprawę. Mężczyzna za swoją lekkomyślność został ukarany według nowego taryfikatora mandatem w wysokości 6000 zł. Jest to "kara" za dwa wykroczenia, spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia.