Wiedząc jak wyglądają niektóre szpitale, trudno dziwić się, że nie wszyscy chcą w nich przebywać. Ale warto jednak w nich zostać dla swojego dobra.
11 stycznia do oficera dyżurnego świętochłowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie o 24-latku, który miał oddalić się ze szpitala. - Młody mężczyzna wyszedł ubrany w koszulkę z krótkim rękawem i spodniach z dresu, bez telefonu i rzeczy osobistych. Z uwagi na to, że istniało faktyczne zagrożenie dla jego życia i zdrowia, po ogłoszeniu alarmu policjanci świętochłowickiej komendy niezwłocznie rozpoczęli szeroko zakrojone poszukiwania - informuje policja.
Do akcji dołączyli policjanci Oddziałów Prewencji z Katowic. Na szczęście po niespełna trzech godzinach mężczyzna został odnaleziony w sąsiednim mieście. Nic mu się nie stało.