
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w Mysłowicach. 16-latek próbował przebiec przez całą ulicę. Wpadł wprost pod nadjeżdżający samochód.
Wypadek miał miejsce w środę 15 listopada na ulicy Katowickiej e Mysłowicach. 16-letni mieszkaniec tego miasta wybiegł zza stojącego na światłach samochodu dostawczego wprost pod nadjeżdżający samochód.
- Kierująca citroenem nie miała szans zauważyć pieszego, w wyniku czego potrąciła go. Zdarzenie to mogło zakończyć się tragicznie, jednak 16-latek może mówić o sporym szczęściu, gdyż wyszedł z niego jedynie z lekkimi stłuczeniami - relacjonuje policja.
Zarówno 50-letnia kierująca citroenem, jak i 16-latek byli trzeźwi. Sprawą 16-latka zajmie się teraz sąd.