
Alicję z Bytomia szukała cała Polska, a jej mama błagała w telewizji, żeby jej córka wróciła. Uciekła ze swoim starszym partnerem do Niemiec. Została odnaleziona. Niestety znów uciekła.
Alicja Suchocka z Bytomia uciekła po raz pierwszy 16 października. Wyjechała z 33-letnim Dawidem R., w którym "związała się" na początku bieżącego roku. Dziewczynka cierpi na autyzm w stopniu umiarkowanym.
Sprawą zajęli się reporterzy programu Uwaga TVN. W ich materiale mama zaginionej potwierdziła, że na początku roku Dawid R. wrócił z więzienia i zamieszkał ze swoją matką. Był sąsiadem Alicji, jej siostry i mamy. Według Aleksandry (mamy Alicji), Dawid R. zainteresował się jeszcze wówczas 13-letnią dziewczyną z autyzmem i szybko ją zmanipulował. Para miała spotykać się, całować, a dowody w postaci wideo i zdjęć pokazują, że Alicja paliła i piła, do czego zapewne zachęcał Dawid R.
Nastolatka tańczyła nawet półnaga w mieszkaniu matki Dawida R. z obcym mężczyzną. 33-latek dostał zakaz zbliżania się do 14-latki, ale i tak znajdował sposób na utrzymanie kontaktu z Alicją. Ostatecznie nastolatka została namierzona w Niemczech. Policja odebrała 14-latkę, ale nie zatrzymała 33-latka.
Alicja trafiła do placówki wychowawczej, z której... uciekła 7 grudnia! - 14-latka samowolnie oddaliła się z placówki przy ulicy Matki Ewy 5. Osoby mogące pomóc w ustaleniu jej miejsca pobytu prosimy o kontakt - informuje bytomska policja.