Organizacje związkowe, które ponad tydzień temu parafowały umowę społeczną dot. transformacji górnictwa, rozpoczęły procedury związane z jej zatwierdzeniem przez władze związków. W piątek wypowiedzą się w tej sprawie śląsko-dąbrowska Solidarność i OPZZ.
Związkowcy oceniają, że do ostatecznego podpisania umowy powinno dojść w drugiej połowie miesiąca – prawdopodobnie między 17 a 21 maja.
Parafowanie negocjowanej od kilku miesięcy umowy, określającej zasady i tempo stopniowej likwidacji górnictwa węgla energetycznego oraz mechanizmy wsparcia transformacji Śląska, nastąpiło 28 kwietnia w Katowicach. Przed podpisaniem dokument mają zaakceptować statutowe gremia uczestniczących w negocjacjach związków.
Jak poinformował w czwartek na antenie regionalnego Radia Piekary lider śląskiego OPZZ Wacław Czerkawski, Rada Wojewódzka OPZZ Woj. Śląskiego zajmie się umową społeczną w piątek. Dodał, że największa organizacja wchodząca w skład regionalnego OPZZ – Związek Zawodowy Górników w Polsce – podjęła już uchwałę upoważaniającą jej szefa do podpisania umowy.
Również w piątek – jak dowiedziała się PAP w śląsko-dąbrowskiej Solidarności – decyzję w sprawie zatwierdzenia umowy społecznej ma podjąć Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność. Natomiast w najbliższy poniedziałek zbierze się w tej sprawie Rada Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego tego związku, czyli kierownictwo górniczej Solidarności.
W negocjacjach umowy społecznej uczestniczyło 16 związkowców – wśród nich przedstawiciele różnych struktur Solidarności, OPZZ, Związku Zawodowego Górników w Polsce, Związku Zawodowego Pracowników Dołowych, Porozumienia Związków Zawodowych Kadra oraz Sierpnia’80 i Solidarności’80.
Wacław Czerkawski ocenił w czwartek, że podpisanie umowy m.in. przez związkowców i przedstawicieli rządu powinno nastąpić w perspektywie najbliższych dwóch tygodni. Jak dowiedziała się PAP w Solidarności, wstępnie rozważany jest tydzień między 17 a 21 maja.
Związkowcy oczekują, że ze strony rządowej dokument podpiszą w Katowicach konstytucyjni ministrowie: szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, wicepremier Jacek Sasin oraz minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Liczą też na podpis, a co najmniej udział w uroczystości podpisania, premiera Mateusza Morawieckiego.
„Umowa nabrałaby większego wymiaru i może byłyby lepsze warunki do negocjacji w Unii Europejskiej” – ocenił w Radiu Piekary Wacław Czerkawski, tłumacząc związkowe oczekiwanie dotyczące udziału szefa rządu w podpisaniu umowy. Związkowiec przypomniał, że Mateusz Morawiecki jest posłem ze Śląska.
Parafowana 28 kwietnia w Katowicach umowa społeczna zakłada m.in. wygaszenie kopalń węgla energetycznego do 2049 r., pomoc publiczną dla górnictwa w tym okresie, osłony socjalne dla górników i mechanizmy wsparcia transformacji Śląska. Wejście porozumienia w życie zależy od zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla kopalń - m.in. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz finansowanie osłon socjalnych dla górników - urlopów przedemerytalnych (płatnych w wysokości 80 proc. wynagrodzenia) i 120-tysięcznych odpraw pieniężnych.
Umowa ma cztery załączniki, dotyczące pomocy publicznej dla kopalń, inwestycji w czyste technologie węglowe, wykazu gmin górniczych dotkniętych transformacją oraz instrumentów wsparcia gmin i firm okołogórniczych. Porozumienie przewiduje ponadto warte łącznie ponad 16 mld zł inwestycje w czyste technologie węglowe oraz powołanie specjalnego Funduszu Transformacji Śląska z 500-milionowym kapitałem początkowym i gwarancjami na kolejny miliard zł.(PAP)