
Przewodniczący związków zawodowych w Kolejach Śląskich wystosowali pismo do zarządu spółki, w którym poinformowali o wsparciu i chęci współpracy w udowodnieniu, że Koleje Śląskie dbają o bezpieczeństwo podróżnych. To odpowiedź na doniesienia medialne o niesprawnych pojazdach KŚ, które "wypuszczane" są na tory.
Radio Zet opublikował na swoim portalu materiał, w którym kilku maszynistów (nie podano ich danych) uważa, że ponad połowa taboru Kolei Śląskich powinna zostać wycofana z eksploatacji. Oskarżają przewoźnika za wypuszczanie na trasy zestawów, które zagrażają bezpieczeństwu.
W publikacji Radia Zet wymieniane są m.in. niesprawne systemy hamulca, przecieki, niesprawne reflektory czołowe pociągów, uszkodzony system otwierania i zamykania drzwi. Według rozmówców Radia Zeta, w ciągu 4 lat zgłoszono ponad 20 tysięcy różnych usterek i awarii. Władze spółki miały stwierdzić, że Kolei Śląskich nie stać na usunięcie wszystkich problemów.
„Skrajna niedorzeczność”
Rzecznik Kolei Śląskich, Maciej Zaremba stwierdził, że przedstawione doniesienia nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Według niego pociągi tak jak inne pojazdy lub przedmioty, też mają swoje usterki. Ale są one na bieżąco naprawiane i Koleje Śląskie nie „wypuszcza” niesprawnych maszyn, które mogą zagrażać bezpieczeństwu.
- Pokazać awarię w hali ,gdzie jest usuwana, to nie jest żadna filozofia (…) Jeśli jest pokazane, że coś nie działa, to ma prawo nie działać. Prawo zużywania się sprzętu. Ale bezprawne byłoby wypuszczenie czegoś niesprawnego na tory. I taka sytuacja nigdy nie miała miejsca w Kolejach Śląskich (...) Przewozimy ludzi tylko i wyłącznie, gdy nasze pociągi są sprawne, zgodne z bardzo wyśrubowanymi normami (...) Podróż przebiega z zachowaniem pełnych reguł bezpieczeństwa. Bo nikt z nas nie jest niepoważny, żeby ryzykować swoją wolność i bezpieczeństwo podróżnych - skomentował rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Związkowcy bronią Kolei Śląskich
Swoje trzy grosze do sprawy postanowiły dorzucić związki zawodowe działające w Kolejach Śląskich. Ich liderzy wystosowali pismo do prezesa KŚ, w którym stają w obronie spółki i liczą na konkretne działania zarządu w sprawie obrony dobrego imienia pracowników Kolei Śląskich.
- Wyrażamy głębokie zaniepokojenie atakiem medialnym na Koleje Śląskie. Jest to działanie tym bardziej niezrozumiałe, że spółka jest w trakcie historycznych zmian - wreszcie rozsądnych inwestycji w tabor, przebudowy węzła katowickiego przez zarządcę oraz wprowadzenia nowej oferty dojazdu do portu lotniczego - czytamy w piśmie podpisanym przez przewodniczących MZZ Maszynistów i Pracowników Kolei, NSZZ "Solidarność" Koleje Śląskiego, ZZP Kolei Śląskich i MKR Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu.
Związkowcy zapewniają prezesa Patryka Świrskiego gotowość do współpracy w działaniach "które potwierdzą rzetelność, uczciwość i fachowość wszystkich zatrudnionych pracowników odpowiedzialnych za sprawność i bezpieczeństwo pojazdów w Kolejach Śląskich"
