Tusk, Niemcy i Unia Europejska ponoszą według Zbigniewa Ziobry winę za obecny kryzys energetyczny w Polsce i na kontynencie. Stwierdził, że gdyby od początku słuchano postulatów Solidarnej Polski, to dzisiaj węgiel w Polsce kosztowałby 900 złotych za tonę.
W poniedziałek, 14 listopada szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro przyjechał do Katowic. Przed kopalnią Wujek w towarzystwie m.in. ministrów Wójcika i Wosia mówił o górnictwie,
- Polskie górnictwo to nie tylko sentyment i wspomnienia, ale to też przyszłość Polski. Górnictwo może być nowoczesne - powiedział w Katowicach minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Ziobro stwierdził, że trzecia gospodarka świata, czyli Japonia postawiła na węgiel i importuje go z innych azjatyckich państw. Powstały tam nowoczesne i ekologiczne elektrownie węglowe. Według Ziobry to jest ścieżka, którą powinna obrać Polska, bo ma przewagę w postaci własnych surowców.
- Jesteśmy krajem, który stoi na węglu. Realizujemy nierozumną, idiologiczną politykę Unii Europejskiej. Była tak naprawdę porozumieniem Moskwy z Berlinem. Żeby zamienić węgiel na gaz. Jesteśmy za tym, żeby rozwijać wydobycie węgla - dodał Ziobro.
Szef Solidarnej Polski kilkukrotnie podkreślił, że to wina Unii Europejskiej, Niemiec i "proniemieckiej" Platformy Obywatelskiej oraz Tuska, że teraz brakuje w Polsce węgla lub jest drogi. Mówił, że to już za czasów Buzka rozpoczęło się niszczenie górnictwa, potem za Tuska zaostrzenie polityki klimatycznej. - Realizowana była polityka likwidacji kopalni. Donald Tusk nie sprzeciwiał się budowie Nord Stream 2, kiedy Rosja już napadła na Ukrainę. Tusk zgadzał się pełniąc z ręki Merkel szefa Rady Europejskiej, żeby NS2 był budowany. Choć uderzał w polskie interesy, w nasze bezpieczeństwo - skomentował Ziobro.
- Solidarna Polska będzie wnosić na rządzie o uruchomienie inwestycji w złoża węglowe na Śląsku - zapowiedział.
Ziobro nie skrytykował natomiast Mateusza Morawieckiego, który zgodził się m.in. na odejście od węgla i jego rząd zaakceptował warunki umowy społecznej.
- Mówimy o inwestowaniu w węgiel od lat. Kiedy pracowałem w Ministerstwie Środowiska przedłużyliśmy m.in. koncesje geologiczne na złoża węgla aż do 2044 roku – powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
- Trzeba ratować środowisko górnicze. Trzeba ich wspierać. Prowadzimy rozmowy, żeby wydłużyć żywotność kopalń na Śląsku - dodał minister Michał Wójcik.