Podczas spaceru w lesie niedaleko Częstochowy przypadkowa osoba odkryła zaparkowany samochód, który należał do zaginionego profesora Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W środku pojazdu znaleziono ciało mężczyzny. Niestety, potwierdzono, że są to zwłoki poszukiwanego naukowca.
Tragicznie zakończyły się poszukiwania prof. Mirosława K., dziekana Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. 53-letni naukowiec zaginął 3 grudnia 2024 roku, gdy po raz ostatni skontaktował się telefonicznie z rodziną. Jego ciało zostało odnalezione w niedzielę, w samochodzie zaparkowanym w miejscowości Kuleje, w powiecie kłobuckim, około 20 km od jego domu.
Pojazd z ciałem odkryła przypadkowa osoba spacerująca po lesie. Na miejsce wezwano policję z Komisariatu w Blachowni, która prowadziła poszukiwania zaginionego. Śledztwo w tej sprawie przejęła częstochowska prokuratura, która wstępnie wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu. Aby ustalić bezpośrednią przyczynę śmierci profesora, prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.
Poszukiwania zaginionego
Przed weekendem w mediach pojawił się apel o pomoc w odnalezieniu 53-letniego dziekana Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Mężczyzna zaginął 3 grudnia po tym, jak opuścił swój dom w Blachowni. Tego dnia, około godziny 10:00, skontaktował się telefonicznie z żoną, informując, że wraca z wyjazdu i planuje być w domu w południe. Po powrocie krótko przebywał w miejscu zamieszkania, a następnie wyjechał samochodem Mitsubishi Outlander w kolorze srebrno-szarym.
Wkrótce po opuszczeniu domu wyłączył w telefonie dwie karty SIM oraz lokalizację, co uniemożliwiło dalszy kontakt. Ostatni raz jego telefon zalogował się w okolicy wsi Długi Kąt w nocy z wtorku na środę. Policja natychmiast rozpoczęła intensywne poszukiwania i apelowała o pomoc w odnalezieniu profesora oraz jego pojazdu.
foto: Print Screen kłobucka.pl