Poszukiwany mężczyzna, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości wpadł, bo... przeszedł na czerwonym świetle. Natychmiast zwrócił on uwagę policjantów, którzy po wylegitymowaniu odkryli, że jest on poszukiwany do odbycia kary więzienia.
Ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości zazwyczaj wpadają w ręce mundurowych przy okazji błahych przewinień. W trakcie pandemii odnaleziono wielu poszukiwanych, którzy dostawali mandaty za niezasłanianie ust i nosa maseczką. W tym przypadku mężczyzna przeszedł przez przejście dla pieszych na Alei Jana Pawła II w Żorach na czerwonym świetle, tuż pod nosem policjantów.
Gdy ci go wylegitymowali, by wręczyć mu mandat za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, zobaczyli, że w systemie figuruje jako osoba poszukiwana. Teraz oprócz kary za popełnione wykroczenie, najbliższe 4 miesiące spędzi w więzieniu. 25-latek był poszukiwany przez sąd do odbycia zasądzonej kary 120 dni pozbawienia wolności. Do tego czeka na niego mandat w wysokości 200 zł.
