Policjanci z Wodzisławia Śląskiego zatrzymali pijanego kierowcę motoroweru, który przewożąc pasażera, przewrócił się na rondzie.
Wczoraj około godziny 11 wodzisławscy policjanci otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących motorowerzysty, który miał jechać ulicą Rybnicką w Wodzisławiu Śląskim od strony Rybnika.
Miał on przewozić pasażera i jechać w niebezpieczny sposób, wężykiem. Po chwili wpłynęło kolejne zgłoszenie, tym razem motorower miał przewrócić się na rondzie przy ulicy Rybnickiej w Wodzisławiu Śląskim - relacjonuje policja.
W ten rejon natychmiast pojechali policjanci z wodzisławskiej drogówki. Jak się okazało, motorowerzysta wraz z pasażerem i na rondzie stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się na bok.
Kierujący, 36-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 4 promile. Przewoził on 36-letniego pasażera, mieszkańca Rybnika. Pasażer również był nietrzeźwy, w swoim organizmie miał prawie 3,5 promila, w dodatku jechał bez obowiązkowego kasku - podała KPP w Wodzisławiu Śląskim.
Mężczyźni nie doznali poważnych obrażeń ciała, jedynie otarć naskórka, policjanci udzielili im niezbędnej pomocy medycznej.
Kierujący został zatrzymany. Odpowie za kierowanie motorowerem, znajdując się w stanie nietrzeźwości, przewożenie nietrzeźwego pasażera bez kasku i spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu kara nawet 3 lat więzienia.
Pasażer natomiast odpowie za jazdę motorowerem bez kasku ochronnego, grozi mu grzywna, kara aresztu, ograniczenia wolności lub nagana. O ich losie zdecyduje sąd.