Szymon Kastelik
5 stycznia, 2022
Do kuriozalnej sytuacji doszło we wtorek na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, która miała debatować przy pierwszym czytaniu tzw. "lex Czarnek". Zmiany w przepisach przewidują m.in. silniejszą kontrolę kuratorium nad szkołami publicznymi. Ze zmianami nie zgadzają się organizacje oświatowe i opozycja.
Pod Sejmem protestowali przeciwnicy projektu tej ustawy. Ale gorąco było też na komisji. Miała rozpocząć się o godzinie 15:00, lecz kilku przedstawicieli PiS-u miało problem z zalogowaniem się do obrad (chcieli uczestniczyć zdalnie). Przedstawiciele opozycji tracili cierpliwość.
Cezary Tomczyk z KO naciskał na przewodniczącą komisji Mirosławą Stachowiak-Różecką - Argumentem tego, że nie ma posłów PiS-u nie może być to, że nie procedujemy tej ustawy. Głosujmy wniosek o odrzucenie, zamknijmy tę sprawę i wyrzućmy tę złą ustawę do kosza - mówił wiceprzewodniczący PO.
Pani przewodnicząca, jeżeli macie państwo kłopot z kworum posłów PiS-u, to proszę przełożyć komisję. My jesteśmy w pełnym składzie. Wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej są tutaj na sali - dodała Krystyna Szumilas. Wówczas nastała cisza, którą przełamał tajemniczy męski głos: Kur**! My jesteśmy tu na sali. Kur**! Posiedzenie było przewidziane.
Po chwili ponownie na sali rozbrzmiały wulgaryzmy wypowiedziane przez mężczyznę, który najprawdopodobniej połączył się zdalnie: Co za ku*** ku***, je**ny.
Posłowie opozycji nie ukrywali irytacji i niezadowolenia. Jeden z nich upomniał przewodniczącą, że ktoś używa wulgarnych słów. Nagle wszyscy ponownie usłyszeli tajemniczy głos, który powiedział: Pier****.
I po chwili znów: No ja je***.
Cezary Tomczyk stwierdził, że autorem wulgaryzmów był poseł Waldemar Andrzel. Polityk PiS-u odniósł się do tego zarzutu na Twitterze - Stanowczo dementuję, że używałem niecenzuralnych słów na dzisiejszej Komisji Edukacji. Nie byłem podłączony do mikrofonu i to nie mój głos słychać na nagraniu. Przede wszystkim jednak - ja nigdy nie przeklinam, ani w przestrzeni publicznej ani w życiu prywatnym - napisał polityk z Zagłębia Dąbrowskiego.
