Wojciech wrócił do Polski. W Kenii wjechała w niego ciężarówka

Zrzutka dla Wojtka

Redakcja

16 lutego 2023

Mieszkaniec Rybnika, Wojciech Parzych wraz z żoną i młodszą córką byli na wakacjach w Kenii. To usportowiona rodzina, która uwielbia biegać. Niestety doszło do poważnego wypadku. Na szczęście dzięki pomocy wielu ludzi, pan Wojciech wrócił do Polski.

W środę 25 stycznia Wojtek wraz z żoną i dwójką znajomych odbywali poranny trening na wakacjach w Kenii, kiedy to rozpędzony samochód uderzył w grupę biegaczy. Żonie pana Wojtka – Katarzynie udało się odskoczyć, podobnie jak jednemu ze znajomych małżeństwa. Z kolei drugi ma złamaną rękę. Niestety mieszkaniec Rybnika został poszkodowany najbardziej.

Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Pomocy poszkodowanemu mężczyźnie udzielała żona, przyjaciele i tamtejsi mieszkańcy. Wojtek został przetransportowany do szpitala Dani Beach Hospital, tam rozpoczęła się jego walka o życie.

- Na miejscu u Wojtka stwierdzono złamanie ośmiu żeber i krew w płucach. Obie ręce zostały połamane w kilku miejscach i zmiażdżone. Mięsień przedramienny został rozerwany. Kości nadgarstków uległy złamaniu z przemieszczeniem. Skalp skóry głowy został zdarty. W lewej nodze został zmiażdżony mięsień dwugłowy, a kolano zostało uszkodzone. - informowała Pani Katarzyna na stronie zrzutki pieniędzy


Transport Wojtka z Kenii do Polski musiał odbyć się w asyście zespołu lekarzy. Do tego olbrzymie koszty samego transportu. Rodzina założyła internetową zbiórkę pieniędzy. Udało się zebrać ponad 200 tysięcy złotych. Wojciech wrócił do Polski 15 lutego.

- Dziś Wojtek jest w Polsce i dopiero przechodzi dalsze badania. Nie wiemy jeszcze wszystkiego ale wiemy, że jeszcze dużo go czeka. Naszym zadaniem jest teraz zbierania środków dla Wojtka i jego rodziny na leczenie, dobrych specjalistów i wysokiej jakości rehabilitację - informuje rodzina. Dopiero "w domu" lekarze postawią ostateczne diagnozy. Na ten moment rodzina i poszkodowani wiedzą, że: 

- operacja i wykonanie przeszczepu skórnego na głowie,

- złamane 8 żeber, wymagających silnych środków przeciwbólowych,

- nadal sącząca się krew i płyny w płucach,

- całkiem rozsypany nadgarstek prawej ręki wymagający skomplikowanego zabiegu składania wieloodłamowego złamania,

- zerwane dwie głowy mięśnia czworogłowego prawej nogi wymagające najpewniej zamocowania,

- ogromny wysięg w okolicy mięśnia czworogłowego świadczący o poważnych uszkodzeniach i ciągłe ściąganie płynu,

- zniszczona łękotka lewego kolana (to najtrudniej będzie przywrócić do działania),

- zerwane dwa więzadła lewego kolana niezbędnego do jego stabilizacji.

Pieniądze można wpłacić TUTAJ.

fot. zrzutka

Zrzutka dla Wojtka

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

4 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 24.3µg/m3 PM2.5: 19.2µg/m3