
W najbliższy piątek odbędzie się ostatnie pożegnanie Jacka Krywulta. Wieloletni prezydent Bielska-Białej zmarł 9 listopada.
Urodził się w Stanisławowie, ale jako dziecko przeniósł się do Bielska-Białej wraz z rodzicami. Był absolwentem miejscowego Technikum Mechaniczno-Elektrycznego oraz Wydziału Elektrycznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Przez 35 lat pracował w Fabryce Aparatów Elektrycznych Apena. W zakładzie tym przeszedł przez wszystkie szczeble zawodowe. Ostatecznie został dyrektorem i prezesem zarządu. Pod jego rządami Apena stała się jednym z najprężniej działających zakładów przemysłowych w Bielsku-Białej.
Samorządem zainteresował się, kiedy jeszcze... prawdziwego samorządu nie było. Był radnym Miejskiej Rady Narodowej Bielska-Białej, od grudnia 1980 r. jej przewodniczącym. W kwietniu 1981 roku został wybrany - jako kandydat bezpartyjny - prezydentem Bielska-Białej. Funkcję tę sprawował blisko rok, do stanu wojennego.
Do samorządu wrócił w 2002 roku, kiedy został wybrany na prezydenta Bielska-Białej w pierwszych bezpośrednich wyborach. Zarządzał miastem przez cztery kolejne kadencje – do roku 2018, kiedy to zrezygnował z ubiegania się o fotel prezydenta i objął mandat radnego.
Pogrzeb Jacka Krywulta odbędzie się 17 listopada. Mszę święta zaplanowano na godzinę 11:00 w katedrze Świętego Mikołaja w Bielsku-Białej. Poprzedzi ją różaniec. Po tej smutnej uroczystości, kondukt żałobny przejdzie na cmentarz przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie zasłużony dla Bielska-Białej samorządowiec zostanie pochowany.
fot. UM Bielsko-Biała