
Dąbrowscy radni jednogłośnie zdecydowali o zmianie nazwy ul. Katowickiej na Porozumienia Dąbrowskiego 1980. To kolejny symbol upamiętniający bardzo ważne wydarzenie z najnowszej historii Polski.
O zmianę nazwy do prezydenta miasta zwrócili się sygnatariusze porozumienia, związkowcy i przedstawiciele stowarzyszeń kultywujących pamięć tego wydarzenia.
Przez lata porozumienie zawarte w Hucie „Katowice” było nazywane katowickim, choć nazwy pozostałych Porozumień Sierpniowych – Gdańskie, Szczecińskie i Jastrzębskie – pochodzą od miast, w których zostały podpisane. O zmianę zabiegał nieżyjący już Andrzej Rozpłochowski, lider strajku z 1980 r. Na tę kwestię uwagę zwracał też Andrzej Duda, prezydent RP"
przypomniał Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Zmiana nazwy ulicy będzie symbolicznym, ale i widocznym oraz trwałym oddaniem hołdu temu, co w 1980 roku działo się w Dąbrowie Górniczej. Wskazanie naszego miasta w nazwie porozumienia to tak naprawdę pokazanie prawdziwiej narracji i odniesienie do miejsca, w którym pisała się historia”
podkreśla prezydent.
Podczas głosowania nad uchwałą o zmianie nazwy radni byli jednomyślni – 25 osób opowiedziało się „za”.
Aktualna ulica Katowicka to dąbrowski odcinek DK 94 – biegnący od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. Wybór, aby nadać jej nową nazwę podyktowany był tym, że to ulica charakterystyczna i reprezentacyjna, a przy tym nie ma przy niej zbyt wielu budynków, przez co zmiana adresu nie będzie kłopotliwa dla właścicieli tych nieruchomości.
Porozumienie zawarte zostało 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej, między strajkującą załogą Huty „Katowice” a przedstawicielami rządu. Ze względu na miejsce, w którym do niego doszło, nazywane jest „Katowickim”. Było czwartą – po gdańskiej, szczecińskiej i jastrzębskiej – umową społeczną wynegocjowaną w 1980 roku przez strajkujących robotników z przedstawicielami komunistycznej władzy. Dotyczyło przede wszystkim gwarancji realizacji Porozumienia Gdańskiego w zakresie tworzenia struktur „Solidarności” na terenie całego kraju. Jeden z zapisów określał także sposób legalizacji nowego ruchu związkowego. Władza zobowiązała się, że uczestnicy strajków nie będą represjonowani. Bezpieczeństwo zagwarantowano także rodzinom strajkujących, osobom wspierającym protesty oraz angażującym się w działalność powstającej „Solidarności”.
Źródło: UM Dąbrowa Górnicza