
Ukraina walczy dalej. Prosi o pomoc, a Ukraińcy mówią wprost: Trzeba pokonać Putina. W Katowicach, 25 lutego odbył się kolejny polsko-ukraiński protest.
Już rok Ukraińcy walczą o swoją wolność. Rosja nie zna litości. Przez ostatnie 365 dni zginęło wiele kobiet i dzieci. Na szczęście miliony obywateli Ukrainy znalazło schronie m.in. w Polsce. Nasze państwo od pierwszych dni wspiera aktywnie ukraiński rząd oraz wojsko. Ale Ukraińcy mówią, że to jeszcze nie koniec.
- Jeżeli Ukraina przegra, Rosja zaatakuje kolejne demokratyczne państwa - mówi Ruslan Korniichuk, który od początku rosyjskiej agresji organizuje w Katowicach polsko-ukraińskie protesty. Kolejna manifestacja odbyła się w sobotę, 25 lutego. Ukraińcy wspierani przez Polaków przeszli przez centrum Katowic, przypominając wszystkim o tym, że wojna w Ukrainie to wojna całego wolnego świata.
Ruslan wskazuje na historię. Przypomina Czeczenię, która wygrała I wojnę czeczeńską w połowie lat 90-tych, ale na przełomie XX i XXI wieku Rosja doszczętnie zniszczyła ten kaukaski region. Zginęło wielu cywilów, w tym dzieci. To była "pierwsza" wojna Putina, którą zaczął jako premier, a skończył jako prezydent. Ruslan dodaje, że za drugim razem nikt Czeczenii nie pomógł. a dzisiaj czeczeńskie wojska wspierają Rosję w wojnie.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM WIDEO: