Szymon Kastelik
10 września 2023
Donald Tusk zrobił sobie krótki przystanek w Gliwicach, gdzie przypomniał o propozycjach Koalicji Obywatelskiej dla województwa śląskiego. Mówił też o prawach kobiet i przywróceniu im godności.
W drodze do Opola, gdzie w poniedziałek odbędzie się wiec Donalda Tuska, lider Platformy Obywatelskiej odwiedził Gliwice. Razem z lokalnymi KO z okręgu Gliwickim oraz Borysem Budką (katowicką jedynką KO) mówił m.in. o propozycjach Koalicji Obywatelskiej dla kobiet. Tuskowi towarzyszyła jedna z najmłodszych kandydatek KO do Sejmu, Wiktoria Bartosiewicz, która w Gliwicach była liderką Strajku Kobiet.
- Cały zestaw praw kobiet to jest istota naszego programu. Nie zdecydowałbym się na powrót do polityki, gdyby nie moje głębokie przekonanie, że trzeba przywrócić im godność - powiedział w Gliwicach Donald Tusk.
Były premier podkreślił, że KO na listach wyborczych stawia na kobiety. Przypomniał, że pięć kandydatów do Senatu w województwa śląskiego, które zaproponowała KO, to kobiety. Wyliczył również propozycje wyborcze, które dotyczą antykoncepcji, aborcji, darmowego znieczulenia przy porodzie i tzw. "babciowego".
Przemysł to szansa
W Gliwicach Tusk przypomniał dwie główne obietnicy Koalicji Obywatelskiej dla województwa śląskiego. Pierwsza to tzw. "deklaracja radzionkowska", czyli zobowiązanie Tuska do uznania języka śląskiego. Druga z obietnic to chęć przeniesienia siedziby ministerstwa przemysłu do województwa śląskiego.
- Śląsk znowu stanie się sercem polskiej gospodarki, polskiego przemysłu. Nikt tego Śląskowi nie może zabrać - skomentował Donald Tusk. Dodał, że przy pomocy unijnych środków, Śląsk będzie najważniejszym ośrodkiem transformacji energetycznej. - To szansa dla Śląska i Zagłębia. Terenów poprzemysłowych. To szansa, a nie zagrożenie - mówił lider PO.
Województwo śląskie, a dokładnie Wodzisław Śląski ma być też wzorem dla proponowanej przez KO rewolucji w edukacji. Tusk wyraził uznanie dla wodzisławskiego projektu, w którym uczniowie szkół uczą się w sposób tradycyjny przez cztery dni w tygodniu, a przez jeden dzień uczestniczą w różnych projektach, dodatkowych zajęciach, z których nie ma ocen, ani dzwonków.
- Ten wodzisławski projekt potraktujemy jako pilotaż dla województwa śląskiego i dla całej Polski. Niewykluczone, że już w przyszłym roku będzie to standardem w całej Polsce - zapowiedział Tusk.
WIĘCEJ:
