
To była bardzo trudna akcja dla strażaków i ratowników GOPR. Mróz, śnieg i nocna pora nie ułatwiały odnalezienia zaginionego turysty.
Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend. Służby późnym wieczorem otrzymały zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Ostatni raz był widziany w rejonie Małej Czantorii. Strażacy z lokalnych OSP przy wsparciu GOPR Beskidy ruszyli na akcje ratunkową.
- Nasi ratownicy, którzy dotarli do zaginionego, rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy, następnie z pomocą ratowników GOPR osoba została zabezpieczona termicznie. Rozpoczęto ewakuację w kierunku punktu koncentracji - relacjonuje OSP Mnich.
Na szczęście ratunek przybył w odpowiednim momencie. Temperatura ciała mężczyzny znacząco spadła i groziło mu całkowite wychłodzenie organizmu. Ostatecznie zabłąkany turysta trafił pod opiekę lekarzy do cieszyńskiego szpitala.