12 osób zginęło, a 32 zostały ranne w sobotnim wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Pielgrzymka jechała do Medjugorie.
Do tragedii doszło w sobotę nad ranem (około 5:30) na chorwackiej autostradzie A4 na północ od stolicy. Polskim autokarem podróżowali pielgrzymi do Medjugorie. - Dziś w godzinach porannych na trasie A-4, ok. 30 km na północ od Zagrzebia miał miejsce wypadek polskiego autobusu z pielgrzymami podróżującymi do Medjugorie - informowało 6 sierpnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
- Dziś rano w tragicznym wypadku polskiego autokaru w Varazdin w Chorwacji zginęło 11 osób, a 34 są ranne i hospitalizowane. To pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie. Chcę przekazać moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar - informował po godzinie 9:00 premier Mateusz Morawiecki.
Niestety bilans ofiar wzrósł do 12 osób. Kilkadziesiąt osób jest rannych. Premier dodał, że do Chorwacji udają się ministrowie zdrowia i spraw zagranicznych. Na miejscu są już polscy konsulowie. Natomiast szef chorwackiego rządu zapewnił Morawieckiego o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych.
- We współpracy z chorwackimi służbami ratowniczymi i władzami podejmujemy wszelkie możliwe działania aby pomóc naszym Rodakom. Rodzinom Ofiar składam wyrazy współczucia - przekazał prezydent Andrzej Duda.
- Polskie służby konsularne są na miejscu i udzielają niezbędnej pomocy. Do Chorwacji na polecenie Premiera RP Mateusza Morawieckiego i Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua udają się dzisiaj Minister Zdrowia Adam Niedzielski oraz Wiceminister Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej. Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię + 385 148 99 414, pod którą członkowie rodzin ofiar mogą uzyskać informacje - czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wszystkie ofiary to obywatele Polski. - Poleciłem, by w związku z katastrofą Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z art. 173 par. 3 kk - przekazał Zbigniew Ziobro.
Pielgrzymka wyjechała w piątek z Częstochowy. Autobus miał rejestrację Grodziska Mazowieckiego. Większość pasażerów pochodziła z woj. mazowieckiego. Autobusem podróżowało 42 pielgrzymów i 2 kierowców.
Pielgrzymka została zorganizowana przez firmę U Brata Józefa. Jak podało Ministerstwo Infrastruktury, autokar miał ważne badanie techniczne i wyprodukowany został w 2011 roku. Wraz z polską delegacją, do Polski wróci czterech uczestników pielgrzymki.
- Polskie państwo nie pozostawia swoich obywateli bez pomocy. Wraz z polską delegacją do Warszawy wraca czwórka poszkodowanych w tragicznym wypadku w Chorwacji. Pozostali pozostają pod najlepszą opieką w chorwackich szpitalach. Jesteśmy na bieżąco informowani o ich stanie zdrowia - napisał na Twitterze minister zdrowia, Adam Niedzielski.
Chorwackie media opublikowały nagranie z monitoringu. Kamery zarejestrowały polski autokar 7 minut przed zdarzeniem. Na materiale wideo nie widać, żeby kierowca miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.
Pojazd najprawdopodobniej wypadł z drogi, uderzył w betonowy element infrastruktury drogowej i wpadł do rowu. Według relacji chorwackich służb, przednia część autokaru została całkowicie zniszczona.