Za nami tragiczny weekend w województwie śląskim. Pomimo dobrych warunków pogodowych, doszło do dwóch poważnych wypadków. Służby odnotowały też incydent z udziałem pieszej.
20 maja przed godziną 5:00 na ul. Szkolnej w Pilchowicach. Według wstępnych ustaleń służb, kierujący pojazdem marki Audi z nieustalonych dotychczas przyczyn, kierujący samochodem marki Audi A3 uderzył w krawężnik, zjechał na trawiaste pobocze i rozbił się o przydrożne drzewo.
W wyniku zdarzenia 19-letni kierowca i siedzący obok niego 21-letni pasażer zginęli. Trzy osoby podróżujące na tylnej kanapie – 19-letnia kobieta oraz dwóch 21-letnich mężczyzn – samodzielnie opuściły pojazd.
Tragedia na A1
W niedzielę około godziny 15:00 do tragicznego wypadku doszło na A1 pomiędzy węzłami Jasna Góra i Blachownia na 346km autostrady w kierunku Katowic. 41-letni kierowca busa marki Opel w sposób nieprawidłowy zmieniał pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym Audi. Pojazd dachował, wypadła z niego część podróżnych (w sumie busem jechało 6 osób).
2 młodych mężczyzn podróżujących Oplem zginęło na miejscu. Cztery osoby zostały ranne. Kierowca busa doznał tylko złamania ręki. Badanie wykazało, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej doszło do incydentu w miejscowości Panki. Kobieta najprawdopodobniej spadła/zeskoczyła z quadu umocowanego na przyczepce do samochodu, kiedy to pojazd wyjeżdżał z posesji. Kobieta niefortunnie spadła na asfalt i uderzyła głową o asfalt. Zmarła pomimo reanimacji.
Od piątku do niedzieli policja w woj. śląskim odnotowała w sumie 23 wypadki drogowe, w których 29 osób zostało rannych. Doszło także do 322 kolizji. Zatrzymano 74 pijanych kierowców.
