
Bezpłatnie, szybko i bez bólu. W szpitalach powiatowych w Będzinie i Zawierciu wykorzystuje się nowoczesne soczewki przy leczeniu zaćmy.
Po raz pierwszy w Polsce soczeweczki o rozszerzonej głębi ostrości są dostępne na tak dużą skalę dla pacjentów leczonych w ramach NFZ bez żadnych dodatkowych opłat z ich strony. Zapewniają większy zakres widzenia w porównaniu ze standardowo wszczepianymi implantami wewnątrzgałkowymi. Podczas rutynowej operacji zaćmy do oka zostaje wszczepiona sztuczna soczewka pozwalająca na ostre widzenie do jednej odległości. W takiej sytuacji konieczne jest zastosowanie okularów korekcyjnych, by widzieć z bliska lub z daleka. Soczewka o rozszerzonej głębi ostrości pozwala osiągnąć widzenie pośrednie np. podczas pracy przy komputerze, a także zachować ostrość widzenia w warunkach słabego oświetlenia. Jest doskonałym rozwiązaniem zwłaszcza dla kierowców i żyjących aktywnie.
- Jesteśmy po pierwszych przeprowadzonych zabiegach. Pacjenci wracający do nas na kontrolę są zachwyceni efektami zabiegu i tym, że faktycznie można w ramach Narodowego Fundusz Zdrowia uzyskać taki komfort widzenia. Używana przez nas soczewka jest także w stu procentach wolna od niepożądanych efektów, które często towarzyszyły zwykłej soczewce jednoogniskowej, takich jak rozmazywanie się obrazu czy olśnienia, które sprawiają problem szczególnie podczas jazdy samochodem po zmroku – mówi dr n. med. Adam Kabiesz, kierownik oddziału okulistyki Powiatowego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie.
Zabieg usunięcia zaćmy trwa kilkanaście minut i jest całkowicie bezbolesny. Usuwana jest naturalna, zmętniała soczewka, a w jej miejsce wprowadza się sztuczną soczewkę wewnątrzgałkową.
- Mogę powiedzieć, że wróciłem do czasów przed 15 lat, kiedy nie miałem jeszcze problemów z oczami. Teraz mogę kierować autem bez okularów, w takim codziennym życiu tez ich nie potrzebuję, zaczynam już czytać z bliskiej odległości – cieszy się Pan Krzysztof, jeden z pacjentów.
- Sami jesteśmy zaskoczeni spektakularnymi efektami, jakie udało nam się uzyskać dzięki zmianie rodzaju wszczepianej soczewki. Jeden z pacjentów powiedział mi, że pierwszy raz w życiu ogolił się bez okularów. Takie codzienne czynności, jak płacenie w sklepie, użycie terminala w bankomacie czy czytanie SMS-ów, osobom, które nie mają problemów z widzeniem, wydają się oczywiste, ale jeśli ma się zaćmę i wadę wzroku, to wcale takie proste nie jest – mówi dr n. med. Artur Pasternak, kierownik oddziału okulistycznego Szpitala Powiatowego w Zawierciu.
Za darmo i szybko
W szpitalach w Zawierciu i Będzinie ten rodzaj soczewek jest dostępny jako soczewka pierwszego wyboru – oznacza to, że może ją otrzymać każdy pacjent zakwalifikowany do zabiegu zaćmy, który nie ma przeciwwskazań medycznych. Dostępna jest też w wersji torycznej, dla osób z astygmatyzmem.
- Do tej pory, jeśli pacjent chciał dostać lepszą soczewkę, musiał zapłacić za zabieg w prywatnym ośrodku kilka tysięcy złotych lub wyjechać do Czech i za soczewkę dopłacić. My jako pierwsi dajemy pacjentom ten wyższy standard na miejscu w Polsce, w państwowej placówce i bez żadnych opłat z ich strony. Mamy tę możliwość, ponieważ oba szpitale stać na to, by inwestować w nowe technologie. Zarówno Powiatowy Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Będzinie jak i Szpital Powiatowy w Zawierciu są w bardzo dobrej kondycji finansowej, co wyróżnia je na tle innych szpitali powiatowych – mówi dr n. med. Dariusz Jorg, Pełnomocnik Dyrektora ds. Restrukturyzacji PZZOZ i Doradca ds. Rozwoju w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.
Oba szpitale oferują też krótkie terminy oczekiwania na zabieg, ok. 6 tygodni.
fot. mat. pras.