
Sosnowieccy policjanci nieco zbyt wyluzowanego kierowcę Volvo. Okazało się, że wsiadł za kierownicę będąc pod wpływem narkotyków, które nie tylko miał przy sobie, ale i hodował w mieszkaniu.
42-latek prowadził samochód mimo zażywania wcześniej narkotyków. Kiedy policjanci zatrzymali go do kontroli od razu wyczuli, że może być pod wpływem środków odurzających. Okazało się, że palił marihuanę. Dodatkowo miał przy sobie zawiniątko z suszem.
W jego mieszkaniu mundurowi znaleźli krzew i 9 sadzonek konopi indyjskich a także gotowy susz. Usłyszał on zarzut uprawy i posiadania środków odurzających. Może mu grozić za to do 3 lat więzienia.