
W pierwszy weekend lipca ratownicy beskidzkiego GOPR interweniowali aż 7 razy. Niestety w jednym przypadku nie udało się uratować życia osobie poszkodowanej.
Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem, 2 lipca w okolicach Stacji Turystycznej na Słowiance. Grupa ratowników z CSR Szczyrk przed godziną 20:00 otrzymała zgłoszenie o prowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowej rowerzysty, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
- Zdarzenie miało miejsce na czerwonym szlaku nieopodal Stacji Turystycznej na Słowiance, pomocy udzielał kolega, z którym rowerzysta wybrał się na wycieczkę. Natychmiast z Centrali został wysłany zespół 3 ratowników GOPR, równocześnie ze stacji w Węgierskiej Górce wyjechała karetka pogotowia. W międzyczasie na miejsce dotarł ratownik będący prywatnie w Stacji Słowianka i wsparł turystę w resuscytacji partnera - relacjonuje GOPR Beskidy.
Następnie pogotowie przejęło akcję ratowniczą, która trwała przez kolejną godzinę. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych u mężczyzny,. Lekarz stwierdził jego zgon. Ratownicy musieli przetransportować ciało do Żabnicy Skałki.