Rownica
Kastelik

Szymon Kastelik

13 lutego 2020

W wyższych partiach Beskidów zima w pełni. Ratownik dyżurny stacji GOPR w Szczyrku Edmund Górny poinformował, że w partiach szczytowych Babiej Góry i Pilska leży ponad 1 m śniegu. W środę rano termometry wskazywały tam kilka stopni poniżej zera.

"Warunki na szlakach turystycznych są trudne. Nie wszystkie szlaki są przetarte. Część z nich jest oblodzona. Bez raków lub raczków i czekana lepiej się nie wybierać na wędrówkę" – powiedział Edmund Górny. Warto mieć też latarkę lub "czołówkę". Niezbędny jest naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek", która jest przydatna, jeśli trzeba będzie wezwać pomoc.

Na Babiej Górze mogą zejść lawiny. Obowiązuje tam drugi stopień zagrożenia, co oznacza, że jest ono umiarkowane. Dotyczy to stromych stoków, zwłaszcza w miejscach zwiększonego odłożenia śniegu przez wiatr.

Babiogórski Park Narodowy podał, że do odwołania zamknięty jest szlak żółty na Babią Górę, zwany Akademicką Percią.

Warunki na trasach narciarskich w Beskidach są dobre i bardzo dobre. Ruch jest spory, co jest jedną z przyczyn dużej liczby wypadków. Tylko w środę goprowcy interweniowali 32 razy, a od początku sezonu już blisko 900 razy. Skutki niektórych wypadków były bardzo poważne. "Mieliśmy już do czynienia z poważnymi urazami kręgosłupa lub utratą przytomności. Na trasie w wiślańskiej stacji Nowa Osada zderzyło się trzech narciarzy. Jeden z nich rozciął kolano do kości" – powiedział Edmund Górny.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.(PAP)

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

3 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 28.3µg/m3 PM2.5: 22.1µg/m3