Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński poinformował o "zawieszeniu" współpracy miasta z diecezją sosnowiecką. Powodem jest brak "jasnego stanowiska diecezji i odcięcia się od tych bulwersujących spraw".
O tej sprawie dowiedziała się cała Polska. W mieszkaniu należącym do parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej (bazylika) miało dojść do seks-imprezy. Według doniesień medialnych, organizatorem był ksiądz służący w tamtejszej parafii, Tomasz Z., redaktor sosnowieckiego dodatku do katolickiego tygodnika "Niedziela".
Podczas "imprezy" jedna osoba straciła przytomność. Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy nie zostali jednak wpuszczeni do środka. Musiała interweniować policja. Prokuratura prowadzi postępowanie ws. nieudzielenia pomocy.
Reakcja diecezji
Biskup po otrzymaniu informacji od proboszcza miał powołać komisję, która bada całą sprawę. Po nagłośnieniu przez media seks afery, ksiądz Tomasz Z. stracił stanowisko redaktora oraz został zawieszony w swoich funkcjach kościelnych. Biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak napisał do wiernych list, który został odczytany w minioną niedzielę w kościołach na terenie diecezji.
- Bardzo proszę Was, abyście modlili się i wspierali jak tylko możecie , obolałych i zawstydzonych księży, a także wszystkich, którzy nie zrobili nic złego, a bardzo cierpią i jest im trudno - pisze biskup. Duchowny zwrócił się do sióstr zakonnych i katechetów, którym podziękował za to, że nie odpuścili "pola walki, a bitwa idzie o człowieka". - Wiem, że o własnych siłach nie pokonacie tej sytuacji. Ale miłosierny Bóg nie odmówi łaski tym, którzy proszą o nią z pokorą - czytamy w liście biskupa Kaszaka.
Nadzorujący diecezję sosnowiecką duchowny podkreśla w liście, że "nie ma przyzwolenia na zło moralne". - Każdy, kto zostanie uznany za winnego, zostanie ukarany wedle prawa kanonicznego, niezależne od wyroku sądu cywilnego. I bardzo przepraszam wszystkich tych, którzy zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni całą sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej - czytamy w liście.
Biskup napisał też do księży, gdzie oczywiście prosił o modlitwę i pokutę. Zadeklarował, że sam jest gotowy na przyjęcie odpowiedzialności. - Świadom też jestem odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie jako biskupie. Jeśli zrobiłem coś źle, pomyliłem się, czy coś zaniedbałem, to bardzo przepraszam. I oczywiście jestem gotowy przyjąć wszystkie konsekwencje z tym się wiążące. Proszę pomódlcie się za mnie - napisał biskup Kaszak do księży.
Reakcja prezydenta Sosnowca
Pomimo że do bulwersujących wydarzeń doszło w Dąbrowie Górniczej, a diecezja sosnowiecka to nie tylko Sosnowiec, zbulwersowany tym wydarzeniem oraz postępowaniem kurii jest prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński. Samorządowiec uważa, że ponownie cała Polska "śmieje się" z Sosnowca, a list biskupa nie poprawił sytuacji.
- Obok ostatnich doniesień medialnych związanych z Diecezją Sosnowiecką nie da się przejść obojętnie. Tym bardziej, że o moje stanowisko w tej sprawie pytają mieszkańcy. Tym bardziej, że mimo trwającej kampanii wyborczej z hasłami o ,,świeckim państwie” żaden z kandydujących polityków nie odważył się zabrać w tej sprawie głosu. Czas najwyższy zabrać głos jako prezydent Sosnowca w obronie dobrego imienia mieszkanek i mieszkańców Sosnowca - napisał Chęciński.
Według prezydenta Sosnowca to nie jest sprawa wewnętrzna diecezji, ale wszystkich mieszkańców i wierzących (sam deklaruje się jako katolik). - Po kuriozalnym oświadczeniu diecezji, gdzie jako wierni jesteśmy proszeni o wstawienie się za ,,obolałymi księżmi”, oczekuję jasnego stanowiska diecezji i odcięcia się od tych bulwersujących spraw. To nie jest wewnętrzna sprawa Diecezji Sosnowieckiej. To jest sprawa nas wszystkich. Wszyscy tworzymy miasto i nie chcę, aby Sosnowiec, ale też sosnowiecki kościół, był kojarzony z wydarzeniami, które nie przystoją nikomu - dodaje prezydent miasta.
Zapowiada wstrzymanie współpracy miasta z diecezją, dopóki kuria nie podejmie realnych działań. - Z uwagi na ostatnie doniesienia z diecezji negatywnie wpływające na opinie o mieście, oburzenie mieszkańców Zagłębia i brak wyraźnego odcięcia się od tych spraw zmusza mnie do podjęcia przykrej decyzji o zawieszeniu współpracy miasta z Diecezją Sosnowiecką do czasu podjęcia realnych działań naprawczych - skomentował Arkadiusz Chęciński.
fot. Diecezja Sosnowiec