Potrzebował opału? Wycinał drzewa i wpadł w ręce strażników miejskich

308670485 773202407468170 2687404005687917906 n

Redakcja

10 października 2022

8 października do cieszynskiej Straży Miejskiej zadzwoniła osoba, która przekazała dyżurnemu, że w lasku przy ulicy Liburnia ktoś wycina drzewa.

Wielu Polaków zachodzi w głowę przed zbliżającą się zimą skąd wziąć opał i jednocześnie nie zbankrutować. O tym, że drzewa z lasu nie opłaca się kraść, przekonał się mieszkaniec Cieszyna. Mężczyzna prawdopodobnie chciał mieć darmowy opał, ale wpadł na gorącym uczynku.

8 października Straż Miejska w Cieszynie otrzymała zgłoszenie, że w okolicach myjni smochodowej przy ulicy Liburnia, ktoś wycina w lasku drzewa. 

Po przyjedźcie strażnicy zastali na miejscu mężczyznę i... samochód po same brzegi załadowany drewnem z pobliskiego terenu.

Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych uprawnień i zezwoleń upoważniających go do zbieranie gałęzi, a strażnikom miejskim tłumaczył się, że "tylko sprząta drzewo"

relacjonuje cieszyńska straż miejska. 

Na miejsce wezwano pracownika Urzędu Miasta w Cieszynie, który ocenił straty oraz patrol Policji, który przejął dalsze czynności i będzie prowadził dalsze postępowanie w tej sprawie.

 

Źródło: Straż Miejska w Cieszynie/facebook

310831790 773201997468211 2927077182918288608 n

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

4 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 26.8µg/m3 PM2.5: 21.2µg/m3