Polski Ład nadal nie został okiełznany. Urzędnicy nie wiedzą w jaki sposób interpretować nowe prawo, a księgowi znajdują kolejne kruczki prawne.
Polski Ład to sztandarowy projekt Prawa i Sprawiedliwości. Największa rewolucja podatkowa w Polsce od 30 lat weszła w życie 1 stycznia 2022. Zmiany dotyczą kwoty wolnej od podatku (która wzrosła do 30 tys. złotych) i podwyższenia progu dochodowego do 120 tys. złotych. jednocześnie nie możemy odliczyć od podatku składki zdrowotnej. Rząd wielokrotnie zastrzegał, że zarabiający do 12,8 tys. złotych brutto na zmianach nie stracą lub zyskają. Jednak na samym początku okazało się, że wiele grup zawodowych (w większości z sektora publicznego) otrzymało mniejsze wypłaty w porównaniu do 2021 roku, chociaż powinni zyskać według obietnic. Ponadto pojawiło się też wiele innych problemów, a urzędnicy skarbowi nie wiedzą w jaki sposób rozliczać przedsiębiorców.
Prawo i Sprawiedliwość dwa dni temu wskazało winnego: to Tadeusz Kościński, który na zebraniu zarządu partii złożył dymisję z funkcji ministra finansów. Jego obowiązki przejął premier Mateusz Morawiecki.
United Surveys przeprowadziło sondaż dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej", w którym zapytano Polaków o Polski Ład. Tylko 19,6 proc. badanych uważa, że zyskało na nowych rozwiązaniach podatkowych. 42,7 proc. - wybrało odpowiedź: "moja sytuacja się nie zmieniła", zaś 37,7 proc. badanych zadeklarowało, że straciło na Polskim Ładzie.
