
Na szczęście poszukiwania 68-letniego mężczyzny, który wyszedł z rodziną i znajomymi do lasu na grzyby i zabłądził zakończyły się szczęśliwie. Wszystko dzięki wspólnej akcji policjantów, wspieranych przez straż pożarną i GOPR. Po prawie dwóch godzinach dzielnicowy oraz policjant kryminalny odnaleźli zaginionego mężczyznę. 68-latek został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, a następnie rodziny.
Niestety w lesie bardzo łatwo jest zabłądzić, nawet w takim, który wydaje nam się dobrze znamy. Warto zawsze mieć przy sobie telefon czy coś co pozwoli nam określić swoje położenie wśród drzew. Jeśli natomiast ktoś z naszych bliskich zagubi się w lesie, lepiej nie rozpoczynać poszukiwań na własną rękę, ale od razu powiadomić służby.
Tak właśnie postąpiła rodzina 68-latka, która w czwartek, 15 września zadzwoniła do Komisariatu Policji w Skoczowie, gdy mężczyzna nie wracał z grzybobrania. Wybrali się na grzyby do jednego z lasów w gminie Dębowiec. Rodzina wspólnie z 68-latkiem wyszła na grzyby do lasu, gdzie w pewnym momencie stracili kontakt z seniorem. Około godziny później mężczyzna zadzwonił do żony i poinformował, że się przewrócił i nie ma siły wstać.
W poszukiwania włączyli się dzielnicowi, patrol nterwencyjny, mundurowi pionu kryminalnego, funkcjonariusze OSP oraz Państwowej Straży Pożarnej, ratownicy GOPR oraz przewodnik z psem tropiącym. Po prawie dwóch godzinach dzielnicowy - młodszy aspirant Tomasz Greń oraz młodszy aspirant Grzegorz Kawik, odnaleźli osłabionego 68-latka. Mężczyzna z pomocą policjantów i strażaków wyszedł z lasu i został przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Ostatecznie cały i zdrowy został przekazany pod opiekę rodziny, która się nim zaopiekowała.