34-letni kierowca powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego będzie miał teraz olbrzymie problemy. Prowadził samochód osobowy pod wpływem alkoholu i bez uprawnień. Uznał, że "wykupi" się za 100 euro.
Do zdarzenia doszło w nocy z 29 na 30 czerwca około godziny 2.00 na ulicy Kozielskiej w Raciborzu. Patrol raciborskiej drogówki zatrzymał do kontroli drogowej osobowego Hyundaia. Za kierownicą siedział 34-letni mężczyzna.
- Policjanci chcieli sprawdzić stan trzeźwości kierowy. W czasie rozmowy stróże prawa od kierowcy wyczuli alkohol. Po przebadaniu na alkomacie okazało się, że 34-latek ma ponad pół promila alkoholu. Okazało się też, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami - relacjonuje raciborska komenda.
34-latek próbował przekupić policjantów. Zaproponował 100 euro. Nie reagował na pouczenia, że popełnia w ten sposób poważne przestępstwo. Mężczyzna został zatrzymany. Sprawa trafi do sądu. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.