W ubiegłym tygodniu wicepremier Jarosław Kaczyński i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformowali o chęci zakupu 250 czołgów M1A2 Abrams SEPv3. Przewidywany kosztu wynosi 23 mld zł.
To rozwiązanie krytykuje NSZZ "Solidarność". W specjalnym liście skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy, pod którym podpisali się przedstawiciele śląskich struktur związku zawodowego, czytamy - Nie było nawet sygnału, że rząd rozważa zakup dla polskiego wojska innych czołgów niż wykorzystywane obecnie. Tymczasem w praktyce zakup Abramsów, pomijając już horrendalną cenę, niesie ze sobą szereg negatywnych, a wręcz katastrofalnych skutków.
Solidarność wskazuje na to, że większość armii bazuje na jednym typie czołgu, który udoskonala. Tymczasem Abrams byłby dla polskiej armii już trzecim rodzajem takiej maszyny bojowej.
Jak wskazali związkowcy w piśmie do prezydenta Andrzeja Dudy, Abramsy byłyby trzecim rodzajem czołgu wykorzystywanym przez polską armię. Obecnie Siły Zbrojne RP dysponują rodzimymi PT-91 oraz niemieckimi Leopardami. – Większość nowoczesnych armii na świecie bazuje na jednym typie czołgu i sukcesywnie rozwija go oraz dostosowuje do własnych potrzeb – argumentują autorzy wystąpienia do prezydenta Dudy. Podkreślają, że każdy typ czołgu wymaga odmiennego doposażenia i uzbrojenia. Równoczesna eksploatacja trzech rodzajów czołgów będzie więc niezwykle kosztowna - czytamy na stronie Solidarności Śląsko-Dabrowskiej.
Całkowite pominięcie zbrojeniówki w „Polityce Przemysłowej Polski” każe przypuszczać, że albo autorzy programu zupełnie lekceważą tę w gruncie rzeczy oczywistą wiedzę na temat fundamentalnego znaczenia przemysłu zbrojeniowego dla całej gospodarki, albo celowo dążą do marginalizacji rodzimych przedsiębiorstw tego sektora - dodają związkowcy w liście do Dudy.
Cały list dostępny TUTAJ.