Gliwiczanin znalazł sposób na szybki, ale nieuczciwy zarobek. Podszywał się pod wolontariusza jednej z fundacji i zbierał "datki" dla chorych dzieci.
W Rudzie Śląskiej patrol z Halemby na terenie jednego z marketu spotkał mężczyznę, który zbierał datki dla chorych dzieci. Policjanci zauważyli, że jego puszka nie ma żadnych zabezpieczeń. Okazało się, że mężczyzna podszywał się pod wolontariusza.
- Funkcjonariusze kontaktowali się z opiekunem fundacji wskazanej na identyfikatorze i ulotce, który przekazał, że ten mężczyzna był kiedyś ich wolontariuszem, jednak został wykreślony z ich listy. Gliwiczanin, nie rozliczył się z puszki i identyfikatora, które wykorzystał do dalszych zbiórek, tym razem już do własnej kieszeni, robiąc sobie z tego źródło dochodu - relacjonuje rudzka komenda.
28-latek z Gliwic trafił do policyjnego aresztu, Policjanci ustalają na jaką skalę działał i ile mógł "wyłudzić".