
92-letnia mieszkanka Zabrza padła ofiarą bezwzględnych oszustów. Mężczyzna i kobieta podawali się za pracowników administracji i okradli seniorkę.
Do zdarzenia doszło w centrum Zabrza. Nieznani seniorce mężczyzna i kobieta zapukali do jej drzwi. Powiedzieli, że są pracownikami administracji budynku i przyszli sprawdzić jakość wody. Kobieta zajęła 92-latkę rozmową. W tym samym czasie mężczyzna przeszukał mieszkanie i ukradł 5 tysięcy złotych.
- Ostrzegamy przed wpuszczaniem do mieszkań obcych. Przestępcy żerują na naiwności ludzi i wykorzystują do tego procederu przede wszystkim osoby starsze. Dlatego zwracamy się z prośbą do mieszkańców naszego regionu by zadbali o swoich bliskich w podeszłym wieku i uczulili ich na tego typu zachowania. Nie należy podawać przez telefon żadnych wiadomości dotyczących naszego mieszkania, oszczędności, kiedy przebywamy w domu i z kim mieszkamy. Nie odpowiadać na żadne ankiety zawierające podobne pytania. Nie wydawać gotówki i żadnych innych rzeczy osobom nieznanym - apeluje policja.
Seniorka zorientowała się, że została okradziona, dopiero kiedy oszuści opuścili jej mieszkanie.
Do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia w Rudzie Śląskiej-Halembie. Do 84-latki przyszła kobieta z mężczyzną, którzy podając się za pracowników administracji chcieli sprawdzić sprawność rur w łazience. Mężczyzna kazał rudziance odkręcać wodę i zagadywał ją, a w tym czasie będąca z nim kobieta przeszukała mieszkanie i z szafki ukradła tysiąc złotych i biżuterię. Seniorka zorientowała się, że została okradziona, dopiero na drugi dzień.
Najprawdopodobniej ta sama para dokonała kradzieży w Zabrzu i Rudzie Śląskiej.