Na Grojcu stoi już nowy krzyż. Poprzedni zniszczyła... pogoda.
5 września burmistrz Żywca, Antoni Szlagor poinformował o zniszczeniu krzyża na górze Grojec. Najpierw wszystko wskazywało na dewastację świętego dla wielu osób obiektu. Jednak po oględzin policji i straży pożarnej okazało się, że przyczyną złamania krzyża była... pogoda.
- Po otrzymaniu informacji od osób trzecich, iż na Grojcu mogło dojść do dewastacji i profanacji Krzyża, zawiadomiłem o tym fakcie policję. Policja i Straż Pożarna, które były na miejscu i dokonały oględzin - ustaliły, że nie doszło do działania osób trzecich. Najprawdopodobniej doszło do działania sił przyrody - tłumaczył wówczas burmistrz.
Szlagor od razu zapowiedział, że zgłosiły się osoby gotowe do odbudowania krzyża. I tak też się stało. Po niecałych 2 tygodniach na Grojcu stoi już nowy krzyż.
Krzyż został wywieziony na miejsce i postawiony przez strażaków z OSP Trzebinia. Ufundowała go firma Trakpol.
- Wyrażam z głębi serca płynące podziękowania dla wszystkich osób, które przyczyniły się do tego, że Krzyż znowu dumnie góruje nad żywieckim szczytem - komentuje burmistrz Żywca.
fot. Antoni Szlagor FB