To najprawdopodobniej koniec batalii o budowę kopalni na złożu "Paruszowiec" w Rybniku. Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę kasacyjną na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który blokuje budowę nowego zakładu wydobywczego nadal obowiązuje.
Od 2016 roku spółka Bapro z Dąbrowy Górniczej starała się o budowę kopalni na złożu "Paruszowiec" w Rybniku. Przeciwko tej inwestycji protestowali mieszkańcy. Na nową kopalnię nie zgadzały się również władze miasta.
W 2020 roku Rada Miasta Rybnika przyjęła uchwałę w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który blokował budowę nowej kopalni w mieście. Uchwałę unieważnił wojewoda śląski. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który wyrokiem z dnia 29 stycznia 2021 r. WSA uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze. 14 września 2021 roku na skutek decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrok z 29 stycznia 2021 r. uprawomocnił się. Tym samym uchwała miasta pozostała ważna.
Jednak inwestor nie poddał się i zaskarżył do WSA w Gliwicach miejscowy plan zagospodarowania. W uzasadnieniu powoływał się m.in. koncesję z 2012 r. oraz umowę przedwstępnej sprzedaży nieruchomości z 2015 r. Stwierdził również, że Rada Miasta złamała procedury dot. przyjmowanie uchwały o miejscowym planie zagospodarowania.
4 lipca 2020 WSA w Gliwicach odrzucił skargę spółki - Skarga podlega odrzuceniu ze względu na brak interesu prawnego strony skarżącej - czytamy w uzasadnieniu. WSA stwierdził, że cała inwestycja ma charakter hipotetyczny, przyszłościowy, a sama spółka zawarła tylko umowę przedwstępna na nabycie nieruchomości. Dlatego też nie ma "interesu prawnego" w sprawie miejscowego planu zagospodarowania.
- Sąd ten stwierdził bowiem, że sama okoliczność zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości nie rodzi dla przyszłego nabywcy takich uprawnień, które wymagałyby ochrony w drodze możliwości zaskarżenia przez niego planu miejscowego, gdyż w takiej sytuacji legitymację skargową posiada nadal właściciel nieruchomości - czytamy w uzasadnieniu. Ponadto WSA wskazało, że koncesja na wydobycie węgla kamiennego wygasła.- Naruszenie jedynie interesu faktycznego (co ma miejsce w niniejszej sprawie) nie wystarcza, konieczne jest bowiem naruszenie interesu prawnego. To z kolei nie miało miejsca - uzasadniał gliwicki WSA.
Inwestor odwołał się (podobnie jak wojewoda) do NSA w Warszawie, który 8 grudnia 2022 roku oddalił skargę kasacyjną. Tym samym miejscowy plan nadal obowiązuje. Postanowienie NSA zamyka możliwość wybudowania nowej kopalni na złożu Paruszowiec.