W ciągu niespełna dwóch godzin na terenie powiatu myszkowskiego doszło do dwóch potrąceń cyklistów. W pierwszym z nich ucierpiał 10-latek, a w drugim 18-latek. Obaj trafili do szpitala.
Myszkowscy śledczy wyjaśniają okoliczności potrąceń, do których doszło w przeciągu niespełna 2 godzin. Do pierwszego zdarzenia doszło w środę, 5 października około godziny 14.30 w Żarkach na ulicy Bolka Joselewicza. Jak wstępnie ustalili policjanci z myszkowskiej drogówki, 10-letni kierujący rowerem, wyjeżdżając z posesji, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu peugeotem i najechał na jego bok. 10-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Po upływie niespełna godziny od tego zdarzenia, ten sam patrol ruchu drogowego został skierowany do Koziegłów na ulicę Woźnicką. Tam doszło do potrącenia kolejnego cyklisty. Ze wstępnych ustaleń myszkowskiej drogówki wynika, że kierujący pojazdem ciężarowym marki Daf z naczepą, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu ulicą Woźnicką w kierunku DK-91 motocykliście i doprowadził do zderzenia z jednośladem. Ranny 18-letni motocyklista trafił do szpitala.