Prezydent Rybnika zwolnił urzędnika, który miał stosować mobbing wobec podwładnej w UM Rybnik. Piotr Kuczera deklaruje, że każdy urzędników otrzyma pomoc, jeżeli padnie ofiarą niewłaściwego zachowania w pracy.
Jak poinformował, prezydent Rybnika Piotr Kuczera, 26 lutego otrzymał zgłoszenie w sprawie mobbingu, której ofiarą miała paść jedna z urzędniczek. Natychmiast powołano komisję antymobbingową do wyjaśnienia sprawy. Jednak po uzyskaniu najnowszych informacji, prezydent Rybnika zdecydował się zwolnić dyscyplinarnie urzędnika, który miał dopuścić się niewłaściwych zachowań.
- Ze względu na dodatkowe informacje, które otrzymałem od pracowników utraciłem zaufanie do mojego współpracownika. Nie widzę dalszej możliwości współpracy. Wczoraj został dyscyplinarnie zwolniony, od dziś nie pracuje w urzędzie. Komisja antymobbingowa nie może dalej działać, ponieważ osoba, wobec której prawdopodobnie był stosowany mobbing, jest nieobecna w pracy. Prace komisji zostały zawieszone - przekazał Piotr Kuczera.
Jak informują media, mobberem miał być urzędnik na kierowniczym stanowisku. Już kilka lat temu miało dojść do problemów pracownicy urzędu z przełożonym. - Sytuacja, która miała miejsce kilka lat temu, kiedy to, ta sama pracownica urzędu zgłosiła się do mnie z problemem dotyczącym swojego przełożonego, miała zupełnie inny charakter. Nie była mobbingiem. W tamtym czasie temat został wyjaśniony pomiędzy pracownikami. Potwierdziła to również osoba, która zgłosiła się do mnie z tym problemem - komentuje prezydent Rybnika.
Wsparcie dla ofiary
Kuczera zapewnia, że urząd zapewni wsparcie dla urzędniczki, która miała paść ofiarą mobbingu. - Każdy z moich pracowników, jeżeli znajdzie się w podobnej sytuacji otrzyma potrzebną pomoc - dodaje Piotr Kuczera.
Prezydent Rybnika zlecił sekretarzowi miasta, , aby przypomniał pracownikom o obowiązującej od 2012 roku w urzędzie polityce antymobbingowej. W UM Rybnik pracuje 470 osób.