Uderzali i kopali, kiedy poszkodowany leżał na podłodze autobusu. Do brutalnego ataku doszło w Jaworznie.
Zdarzenie miało miejsce w listopadzie, późnym wieczorem przy ulicy Grabańka w Jaworznie. Na miejscu służby zastały pobitego 32-latka. Sprawcami ataku było trzech młodych mężczyzn.
Jaki był powód ataku? Autobusem podróżowali 16-latek i 17-latek. Jak ustaliła policja, zachowywali się głośno i wulgarnie. Uwagę zwrócił im poszkodowany 32-latek.
- Najpierw odgrażali się 32-latkowi. Następnie zadzwonili po swojego 20-letniego znajomego, który na kolejnym przystanku wsiadł do autobusu - relacjonuje policja.
Kiedy "ekipa" był w komplecie, to zaatakowali jeszcze w autobusie 32-latka. Uderzyli go, a kiedy mężczyzna leżał, kopali go m.in. po głowie. Pokrzywdzony stracił przytomność i z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, ale kryminalni niezwłocznie rozpoczęli ich poszukiwania. Pomógł m.in. monitoring w autobusie. Policjanci szybko ustalili, kim są podejrzani.
- Trzy dni później zatrzymani zostali 17 i 20-latek, którzy usłyszeli zarzuty pobicia i naruszenie czynności narządów ciała o charakterze chuligańskim, działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku publicznego, za co sąd może potraktować ich surowiej - dodaje komenda z Jaworzna.
. Prokurator objął ich policyjnym dozorem wraz z zakazem zbliżania i kontaktowania z pokrzywdzonym. Za to przestępstwo grozi im kara do 5 lat więzienia. 16-letni sprawca również został zatrzymany. Jego dalszym losem zajmie się sąd rodzinny.