
Policja w Mikołowie znalazła sposób na karanie nieodpowiedzialnych kierowców, którzy łamią przepisy ruchu drogowego, zwłaszcza te związane z przejściami dla pieszych. W działaniach pomaga Urząd Miasta w Mikołowie, który udostępnia policji nagrania z monitoringu miejskiego.
Burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula kilka dni temu opublikował tajemniczy wpis w mediach społecznościowych. - UWAGA PIESZY MA PIERWSZEŃSTWO ZA 1000+. W tajemnicy uprzejmie donoszę i ostrzegam, że policja systematycznie nas odwiedza i wykorzystuje nasz mikołowski monitoring, a z niego wyłapuje tych kierowców, którzy nie ustępują pierwszeństwa pieszym na pasach a następnie przypominają im o tym obowiązku w programie 1000plus zł - napisał Piechula.
Na pierwszy rzut oka można wywnioskować, że burmistrz Mikołowa krytykuje takie działania, a wręcz wyśmiewa się z mikołowskiej policji. Jednak w jednym z komentarzy wyjaśnił, że to żart, który uzgodniony został z komendą. Skąd taki pomysł? Władze Mikołowa chcą przypomnieć kierowcom o zmianach w przepisach. Od kilku tygodni kierujący pojazdem ma obowiązek przepuścić pieszego na przejściu dla pieszych. Bez zmian pozostały zapisy o zakazie wyprzedzania na pasach lub tuż przed nimi.
Tylko w ostatnim tygodniu doszło do kilku poważnych wypadków z udziałem pieszych w woj. śląskim. 15-latek z Ustronia zmarł tydzień po tym jak został potrącony na oznakowanym przejściu dla pieszych.