
Mężczyzna próbował włamać się do sklepu monopolowego w Mikołowie na ul. św. Wojciecha. Policjantom tłumaczył, że... chciało mu się pić i dlatego postanowił ukraść alkohol.
Policjanci z mikołowskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który w środę, 9 listopada po godzinie 22:00 próbował włamać się do sklepu monopolowego w Mikołowie przy ulicy św. Wojciecha. Szybko o jego próbie dowiedzieli się policjanci, którzy namierzyli i zatrzymali włamywacza. 61-letni mieszkaniec Mikołowa tłumaczył, że chciało mu się pić i dlatego postanowił ukraść alkohol ze sklepu.
Nie pierwszy raz był tak "spragniony". Na jaw wyszło, że kilka dni wcześniej udało mu się wynieść towar o wartości 4500 złotych. 61-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Następnego dnia kryminalni przedstawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem, zniszczenie mienia oraz usiłowania włamania. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poodanie się karze. Grozi mu do 10 lat więzienia.