Do bardzo groźnej sytuacji doszło w Czechowicach-Dziedzicach. W jednym z domów strażnicy miejscy przeprowadzili kontrolę pieca. Właściciel posesji zawołał do swojego psa, żeby ugryzł strażnika.
Strażnicy miejscy przeprowadzili ponowną kontrolę jednego z budynków na ulicy Miarki w Czechowicach-Dziedzicach. Właściciel domu miał wymienić do końca 2021 roku stary piec. W trakcie kontroli okazało się, że właściciel nie wymienił pieca pomimo wcześniejszej kontroli podczas której został pouczony o obowiązku wymiany pieca centralnego ogrzewania zgodnie z wymogami uchwały antysmogowej.
- Strażnicy stwierdzili w budynku piec pozaklasowy niespełniający żadnych norm. Piec był stary, pordzewiały. Właściciel oświadczył funkcjonariuszom, że nie zamierza wymieniać tego pieca chyba że ulegnie uszkodzeniu to może wtedy. Podczas kontroli mężczyzna był wulgarny w stosunku do mundurowych. Na mężczyznę strażnicy nałożyli mandat karny za niestosowanie się do art 334 Ustawy prawa ochrony środowiska - relacjonuje czechowicka straż miejska.
Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu. Jego gniew był coraz większy. Zaczął szczuć psem strażnika wołając do niego aby go ugryzł. Sprawca został pouczony, że takie jego zachowanie jest wykroczeniem z art, 108 kodeksu wykroczeń. Z przeprowadzonej kontroli strażnicy sporządzili protokół oraz dokumentację o sporządzenie wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Pszczynie.