Dla mieszkańców Burowca i Borek tereny położone pomiędzy osiedlem Zimowym oraz ulicą Korczaka stanowią od lat naturalne, zielone zaplecze rekreacyjne. Działkę jednak zakupił deweloper, który zamierza przeznaczyć ją na osiedle mieszkaniowe. Mieszkańcy składają apel do władz miasta Katowice.
Kompromis pomiędzy zbyt małą liczbą mieszkań i nieustannie drożejącymi nieruchomościami a tworzeniem w miastach zielonych stref rekreacyjnych, jest niezwykle trudny do wypracowania. Temat ten poruszano m.in. na Światowym Forum Miejskim, które niedawno zakończyło się w Katowicach. Sprawa jednak nie cichnie, ponieważ mieszkańcy dzielnic Burowiec i Borek apelują do miasta o pozostawienie pasa zieleni wzdłuż dawnej linii kolejowej, którą przejął deweloper.
W dniu 13 maja 2022 r. firma projektowa w imieniu dewelopera - Spółki Pietrzak B.B. sp.k., złożyła w Wydziale Kształtowania Środowiska UM Katowice wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej, zaznaczając że wniosek dotyczy inwestycji, która miałaby być realizowana na podstawie tzw. ustawy "lex deweloper".
Ze złożonej dokumentacji planu zabudowy wynika, że deweloper zamierza wykorzystywać specyficzne zapisy ustawy "lex deweloper". Na wąskiej i długiej działce "liniowej" o pow. 1,52 ha deweloper chciałby postawić w jednym rzędzie 5 wysokich 6-kondygnacyjnych bloków, rezerwując dla 432 pojazdów łącznie 1,36 ha betonowej nawierzchni jedno - i wielokondygnacyjnych parkingów. Taka zabudowa byłaby niezgodna z obowiązującym planem zagospodarowania dzielnicy.
Mieszkańcy wystosowali apel do władz miasta Katowice z prośbą o odrzucenie ewentualnego wniosku dewelopera o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji dla inwestycji mieszkaniowej na terenie pasa kolejowego w dzielnicy Burowiec, lub zaproponowanie mu innego terenu.
Założyli oni także stronę internetową oraz fanpage, na którym dzielą się postępami prac przeciwko zagospodarowaniu terenu zielonego. Jak piszą o sobie na stronie Zielony Burowiec: Docieramy do mieszkańców okolic oraz całych Katowic, jako manifest ochrony zieleni w Katowicach, której i tak dużo już nie zostało. Mamy nadzieję, że radni miasta Katowice nie staną po stronie dewelopera kosztem tysięcy okolicznych mieszkańców i nie wydadzą zgody na takie postępowanie, a Katowice zostaną Miastem Ogrodów, nie tylko w nazwie!
powiązane artykuły:
